Polecamy reportaż redaktora Mateusza Mazziniego na temat globalnego zasięgu szlaków migracyjnych, które biegną również przez terytorium Polski, który ukazał się w tygodniku „Przegląd” nr 41 (09-15.10.2023 r.)
Redaktor podkreśla, że kanały przerzutowe przez Polskę już istnieją i żadne mury ani zapory tego nie zmienią. Warto poświęcić czas i pieniądze na zrozumienie świata, ponieważ migracja naprawdę się zglobalizowana. Ludzie wędrują z krajów uboższych, niestabilnych politycznie i ekonomicznie czy otwarcie autorytarnych do państw bogatszych wszystkimi dostępnymi ścieżkami. Coraz częściej pokonują spore odcinki tego szlaku legalnie, ukrywając się dopiero na samym końcu, kiedy już są blisko celu. Z punktu widzenia Europejczyków, którzy nigdzie i przed niczym nie muszą uciekać wydaje się, że wybory migrantów są dziwaczne i nie mają uzasadnienia geograficznego.
Zdaniem redaktora najlepiej widać trudną sytuację migracyjną na przykładzie cieśniny Darien – lądowego przesmyku położonego na pograniczu Ameryki Południowej i Centralnej (między Kolumbią i Panamą). Zwany jest on przesmykiem śmierci, ponieważ droga prowadzi przez bardzo niebezpieczną dżunglę – w 2022 r. przeszło tamtędy 250 tys. osób, a szacuje się że w 2023 r. będzie ich pół miliona! Okazuje się, ze przez panamską dżunglę nie idą tylko Latynosi, ale coraz częściej migranci z Azji – rodziny z dziećmi, młodzi mężczyźni, czy kobiety.
Świat z pominięciem Polski strona 1